Po prawie 50-ciu latach silnik mojego Adlera znów żyje, działa jak należy,
pracuje równo i cicho. Jestem z tego faktu bardzo zadowolony i chciałbym się
z Wami tą radością podzielić.
Było to oczywiście pierwsze odpalenie po złożeniu silnika przez kolegów mechaników,
którzy prowadzą profesjonalny warsztat mechaniczny.
 W silniku tym było wykonanych mnóstwo prac regeneracyjnych,
– tulejowanie bloku, dorabianie tłoków, szlifowanie wału korbowego, odlewanie panewek,dorabianie zaworów ssących i wydechowych,                                                       oraz wiele innych czynności niezbędnych do prawidłowego działania tego silnika. Nie mogę się już doczekać chwili, kiedy silnik będzie w karoserii.
Zapraszam wszystkich zainteresowanych do odwiedzania mojej strony – już wkrótce następne relacje.
 A na razie posłuchajcie szmeru pracy silnika.

 

vertical_align_top