1kwiecień - to nie żart, po wielu godzinach pracy ( ok. 300 godz.), karoseria jest polakierowana i Adler wraca do swojego garażu na dalsze prace renowacyjne. Tym razem będzie to już składanie, każda część, każdy element, który przykręcę będzie już zamontowany na stałe. Koniec jest już bliski, ale jednak pracy jest jeszcze sporo. Muszę wykonać nową instalację elektryczną - (stara nie nadaje się do niczego), no i oczywiście tapicerka, która musi być wykonana w całości nowa. Nie polakierowane są jeszcze przednie błotniki, maska, atrapa i lampy. Wszystko w swoim czasie teraz zamontuję zespół napędowy tj. silnik ze skrzynią biegów i błotniki by tylko przeszkadzały w montażu.

vertical_align_top